(jeśli to miał na mysli załozyciel/załozycielka tematu)
Ja tez nie oglądąłam poprzednich części a szykuję się do tego filmu... Czy nie będzie problemu przy oglądaniu, tzn czy nie lepiej byłoby obejrzeć jednak 2 poprzednie bo nie chcę potem siedzieć i zastanawiać się "kim on jest?", "a ten co za jeden..." you know...;) No to odpowie ktoś???
Lepiej przed pójściem na ten film lepiej obejrzeć dwie pierwsze części. Bo nic się nie zrozumie.
moim zdaniem jednak fabuła będzie jasno postawiona i do zrozumienia. Oczywiście kilka wątków będzie miało cechy wspólne z poprzednimi częściami, jednak nie wpłyną one bardzo znacząco na ogólny zarys filmu.
Jednak 2 pierwsze części są warte polecenia, i oglądnięcie ich przed 13 wpłynie napewno korzystnie na radość z nowej części. Sam nie mogłem przeboleć że oceans 11 oglądnąłem 2 lata po premierze, bo mnie tytuł nie zachwycił. Polecam więc najpierw "Oceans Eleven" i "... Twelve" a następnie "... Thirteen"
Ja ci polecam wszystkie 3 części nie koniecznie po kolei, bo sam oglądałem najpierw 2 część później dopiero 1 no i teraz, 3 ale czemu nie ja chciałbym czasem nie oglądać paru filmów później dopiero sobie włączyć wszystkie filmy na raz tak jak wczoraj oglądnąłem wszystkie 3 części Piratów z Karaibów tak jest jak dla mnie najlepiej:)
POZDRAWIAM i życzę miłego oglądania:)
Uważam że fabuła i jej zrozumienie filmu "Ocean's ..." jest trudna, a oglądnięcie poprzednich części jest konieczne. Dla jasności umysłu- oczywiście...
zdecydowanie. "11" to początek, czyli skąd wzięła się ekipa Dannyego. Rewelacyjna muza i cały film. "12" z kolei to kontynuacja, ale już zupełnie w innej formie. To film bardziej postmodernistyczny niż typowa historia o skoku. Po dwukrotnym obejrzeniu stwierdzam że film jest bardzo dobry, choć inny niż "11". Do tego dochodzi rewelacyjna muzyka, lepsza chyba niż w "11". Zdecydowanie polecam. Co do "13" na razie mam mieszane uczucia, bo na początku też mnie znudził, potem było lepiej. Muszę obejrzeć jescze raz ;)